piątek, 12 października 2012

Obowiązki warn. Istota człowieka, ewolucja. Cz.1.


CZ.1.
O obowi
ązkach warn.

1. WARNA SZUDRA. Ich obowiązki – praca na wyższe warny, nie dlatego że to ekspluatacja, tak oni przyśpieszą swoją ewolucje.  Nie dążą do posiadania sojego domu. Są zadowoleni z tego co dadzą. Bez wielkich ambicji. Oni nie mają energii potrzebnej pasożytom, więc nie zostają przez ostatnich zbytnio dyskryminowani. Chłopi realizowują swoje instynkty na wszystkich poziomach, dlatego że tylko przyzwyczajają się do ciała człokwieka, przyszedłszy z ciała zwięrzęcia.

2. WARNA WAJŚJA. Muszą nauczyć się prawidłowego stosunku żeby urodzić zdrowe potomstwo. Muszą się uczyć utrzymywać w porządku gospodarstwo, dom. Oni mają trochy więcej energii, dlatego przy Stalinie miała miejsce kolektywizacja. Kto się nie zgadzał – jechał na odpoczynek do obozów.

3. WARNA KSZATRIJ. Oni umieją uporządkowywać przestrzeń swojego własnego światu, ale nie ograniczają się tylko własną bramą i dążą uporządkowywać w skali masowej. Jeżeli będą to robili na podstawie swojego punktu widzenie – szybko skręcą kark. Ciemni boją się takich ludzi, bo kszatrijowie mogą im stworzyć problemy. Dlatego kszatrijów zniszczano we wszystkie czasy, żeby nie pozbyć się władzy. Rozprawa z ksatrijem przynosi demonom jeszcze więcej energii.

4. WARNA BRAMIN. Oni już byli kszatrijami, i jeżeli będzie potrzeba w wykonywaniu obowiązków kszatrija, zrobią to bez problemów, ale nie będą przy tym szczęśliwi. Ta warna uporządkowuje swój świat wewnętrzny, odbierając  swoje ciało jako poddanych własnego państwa, abowiem każda klatka to żiwatma, taka sama jak i sam braman. W końcu ich czeka transforma, t.j. stworzenia ciała światła.  Tacy ludzie mają jeszcze więcej energii, dlatego stważa się wakuum informacyjny, rozprzestrzeniają dywersjie. Jako skutech – ich energia przekształca się w tanatos.

Wszystkie mażenia się spełniają. W państwach Europy Wschodniej było dużo duchowych ludzi, którzy nie mając wiedzy i możliwości spęłniać swoje przepisane obowiązki, otrzymali Stalina, który tą duchowość  zżarł razem z braminami (inteligencja), zostawiając w stronie chłopów(szudra), trochy mniej wajszj i kszatrijów.
Wszystki bitwy teraz są za energię, a nie za willi i milliony zielonych papirków. Ciemni w wyższych szczebli swojej hierarchii wiedzą o tym, a ludzie nadal nie rozumieją, że muszą tracić swoją enegrie na siebie, a nie na obce egregory.

Jeżeli człowiek z warny wajszja pracuje na pasożyta a nie ne bardziej rozwiniętą warne, jego ewolucja stio na miejscu. O innych ja milczę...Każdy najpierw musi przynieść korzyśc sobie, a nie flagom, organizacjom i instytucjom. Pomóc innym można WYŁĄCZNIE spełniając dharmę(obowiązki) w stosunku do swojego ciała, partnera i społeczeństwa. Pomóc możliwa, jeżeli jesteś sprawną częścią mechanizmu. Niema żadnej korzyści kiedy nerki zaczynają wykonywać funkcje serca, bo to im wydzje się za bardziej respektowne.  Wykonując swoje obowiązki, dla pasorzytów nie zostawiasz miejsca. Pasorzyty pojawią się gdy mikroflora jest naruszona i immunitet nie chce walczyć.

Jeżeli przypomnieć dawne czasy, to kiedy Żerca zabijał zwierzę, tym samym przyspieszał jego ewolucję, i duch przechodził na następne życie do carstwa ludzi, dlatego że służą człowiekowi. Jeżeli służyli białym – trafiają do białych ciał, tak samo z innymi kulturami. A co z szudrą który pracuje na pasożyta? Uczy się być pasożytem- degeneratem.
Głowa człowieka znajduje się w Czakramie Wszechświatu, to czym myślisz możesz domyślić się czym jest. Ten kto to rozumi, nie przywiązuje się do koncepcji „ja – piękna osobowość z takim ciałem”.  Bóg i on ta to samo. Po co się martwić, jeżeli wiesz że otrzymujesz w życiu to, co potrzebne ci dla ewolucji?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz